sobota, 20 grudnia 2014

Adaś w górach!

Tak jak wspominałam w poprzednim poście tydzień temu byliśmy całą naszą wesołą 3 w Zakopanem. Wyjazd bardzo udany :) Zależało nam na chwili odpoczynku i oderwania się od codziennych obowiązków i pokazania Adasiowi czegoś innego, nowego :)

czwartek, 11 grudnia 2014

Przygotowani do zimy ;)

Na pewno gdyby teraz spadło znacznie więcej śniegu, to ten świąteczny klimat czulibyśmy znaczniej bardziej i lepiej. No, ale już chyba powoli się zaczynam z tym godzić, że teraz nasza aura pogodowa jest dziwna i zmienna. Pewnie będziemy musieli się przyzwyczaić do świąt bez śniegu, ale za to zimowego początku wiosny i "niemrawego", ulewnego lata.. Trudno. Kiedyś na pewno opowiem Adasiowi jak to pięknie było zobaczyć w Wigilię pierwszą gwiazdkę, a za oknem było pełno śniegu...

sobota, 6 grudnia 2014

MIKOŁAJ u naszych dwulatków :)



Pamiętacie TEN - 2013 wpis?
Tak szybko przeleciał nam ten rok.
Chłopcy tak bardzo się w tym czasie zmienili.
Dla Was dziś zdjęcia z wizyty Św. Mikołaja :)

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Poród naturalny czy cesarskie cięcie?


Jak zawsze w wolnej chwili szperając w necie znalazłam artykuł, a raczej list jednej z mam... przeczytałam go i zaczęłam się zastanawiać czy to dobry pomysł, żeby taki temat poruszyć u nas na blogu? no ale w końcu to blog dziecięcy, gdzie odbiorcami są przede wszystkim kobiety - matki :)

czwartek, 27 listopada 2014

Strefa Mamy: Naturalna odporność a szczepionki.

To dopiero temat! Ile matek - tyle opinii. Dziś napiszę coś o naszej, ale bardzo chętnie poznam Wasze.
Osobiście jestem totalną zwolenniczką wzmagania naturalnej odporności dziecka. Uważam, że tzw. "hartowanie" jest ważne. Ważne już od pierwszych dni.. Niestety z tego co widzę większość otaczających mnie ludzi, bardziej to "chucha" i "dmucha" na zimne, niż wzmacnia odporność malucha. A to właśnie z tego "chuchania" są te wszystkie katarki, kaszelki i inne wirusy. 
Najlepszy, naoczny przykład miałam teraz. Jesień nas rozpieszczała do praktycznie połowy października, było naprawdę ciepło! Nieraz do jakiś 25 stopni. No, ale co z tego? Przecież to jesień! ;] Idąc z Adasiem na spacer, widziałam dzieciaczki ubrane w kurtki, czapki... No jak to chodzić w samej bluzeczce i bez czapki? Chociaż jest ponad 20 stopni. Ahhh.. Mi samej było tak gorąco, a co dopiero takiemu żywemu sreberku, które tylko biega i skacze :) Śmieję się, że nie potrafi chodzić :). 



poniedziałek, 24 listopada 2014

Liebster Blog Award - MamaDamaiPies - nominacja :)

Zostałyśmy nominowane do zabawy Liebster Blog Award.
 Za nominację dziękujemy MammaDammaiPies :)


O to zestaw pytań, które otrzymałyśmy i nasze odpowiedzi :)

piątek, 21 listopada 2014

Szlachetni i Delikatni. Przyłącz się do Paczki!





Każdy z Was może dać odrobinę szczęścia osobom, które bardzo tego potrzebują.

Taką odrobiną szczęścia jest właśnie Szlachetna paczka ! << TU można wybrać rodzinę.

poniedziałek, 17 listopada 2014

To co chłopcy lubią najbardziej!

Nasi chłopcy spędzają ze sobą dużo czasu, mają też podobne "zainteresowania" w niektórych dziedzinach ;). Samochody, a szczególnie MOTORY są na pierwszym miejscu. 
Adaś i Emilek dostali w prezencie urodzinowym motorki, na których mogą sami jeździć.
A jeśli mowa o prezentach... Już wielkimi krokami zbliża się okres, gdzie z pewnością będziemy obdarowywać najbliższych prezentami. A szczególnie nasze pociechy.. Idealny podarunek to taki, który się na pewno spodoba, jest dany od serca, jest przydatny lub wiąże się z jakimś wydarzeniem.
Kurczaczki są jeszcze małe.. Oczywiście wybierając prezenty patrzymy głównie na ich zainteresowanie i znając ich bardzo dobrze, wiemy co im się na pewno spodoba. 


sobota, 1 listopada 2014

Strefa Mamy: 1 listopada.

Listopad to typowo melancholijny miesiąc... Dość taki.. Ponury. Zaczyna się już od święta zmarłych. Tradycyjnie udajemy się z rodziną na cmentarz, odwiedzając groby bliskich. 
W dzisiejszym poście zadaję sobie pytanie: "Co z małym dzieckiem? 2 - letnim chłopcem, który dopiero poznaje świat, warto go zabrać ze sobą na cmentarz?" Można myśleć, że tak naprawdę nic nie wie, nie rozumie, będzie marudził. A jest zimno, wietrznie... Nie ma sensu. Czy aby na pewno? 
Ale z drugiej strony kiedy on to zrozumie? Czy rzeczywiście będzie lepiej gdy poczekam jakieś 5 lat, gdy teoretycznie będzie już "mądrzejszy" wezmę go na cmentarz i wytłumaczę co to jest Święto Zmarłych i jakie są związane z nim tradycje?

wtorek, 28 października 2014

Paryż.


Z tym miejscem jestem związana od małego, spędzałam tu każde wakacje, ferie, u moich dziadków, a Emilcia pra dziadków. 

czwartek, 23 października 2014

Złota jesień :)

Piękna.. :) Bardzo nas zaskoczyła. A prawdziwa jesień dopiero nadchodzi! A my na placu zabaw, czy jak to mówi młody "babaw." Adaś już wie, że po wakacjach będzie się tu bawił jak będzie chodzić do przedszkola... Mama to już się nie może doczekać :) 


poniedziałek, 20 października 2014

Strefa Mamy: A po burzy zawsze wschodzi słońce...


24 sierpnia 2012 roku o godzinie 8.45 przyszedł na świat mój syn. Dokładnie wtedy, zaraz jak go ujrzałam stałam się "nowym człowiekiem." Stałam się mamą. Każdego dnia tak naprawdę uczę się nią być, jest to nie lada wyzwanie. Jest to chyba najpiękniejsza rzecz jaka może się przytrafić kobiecie. Osobiście w pewnym sensie czuję się spełniona, bardzo ważna i potrzebna. Okres ciąży pozwolił mi się do tego przygotować, a dzień w którym Adaś pojawił się wśród nas, stał się początkiem czegoś nowego, pięknego.. Można tu opisywać i wiele mówić.. Można pisać o tym najpiękniejsze wiersze i pieśni.. ;). 
Idealizuję? Nie do końca.. Bywa, że czasem jest po prostu troszkę gorzej...
 Mam ten "przywilej" - jeśli mogę to tak określić, że spędzam z moim dzieckiem całe dnie, ponieważ to ja się nim opiekuję. Mamy elastyczną pracę, a teraz głównie zajmuje się tym PT. Moja rola jest inna.. Gorsza? Nie powiedziałabym.

środa, 8 października 2014

Czas na rower!

Jak dla mnie to w prostocie tkwi piękno ;). Dziś mowa o naszym rowerku biegowym. Jak dla mnie jest idealny, a co dopiero dla Adasia :). Młody dostał go w prezencie urodzinowym. Sprawdza się świetnie. 
O rowerku biegowym pisała też nasza ciocia A. TU.


poniedziałek, 22 września 2014

Strefa mamy: Odporność.




Temat na czasie. Nadchodzi jesień. W reklamach tylko trąbią o wzmaganiu odporności, przypominają aby zażywać witaminę C i inne, miliony syropów na kaszel, sprayów na katar itp...
Dla nas to też ważny okres. I powiem tak... Naprawdę bardzo lubię jesień. Ma dla mnie swój niepowtarzalny urok, ale te przeziębienia mnie doprowadzają do szału. Jak nie ja to Adaś, jak nie Adaś to tata, jak nie tata to znowu ja itd.. Zawsze coś ;P

środa, 17 września 2014

JUSTYNA HOŁDA FOTOGRAFIA.


Początkiem sierpnia zostałyśmy zaproszone na wspólną sesję fotograficzną z Justyną.
Bardzo dziękujemy za zdjęcia.

Wszystkich chętnych zapraszamy na stronę:



Oto efekty naszej współpracy :)

niedziela, 14 września 2014

Zakończenie wakacji.

Chociaż my się wakacjujemy jeszcze rok, bo dopiero na przyszłą jesień Adaśko pójdzie do przedszkola, całą rodzinką wybraliśmy się na piknik w Ogródku Jordanowskim w naszym mieście, na zakończenie wakacji. Wszystko pięknie zorganizowane przez DZIECKO W KROŚNIE (>>fanpage<<). Byłam zachwycona atrakcyjnością całej zabawy i ilością dzieciaków. 
Mamuśka skakała za młodym, a PT oczywiście z dzieciakami na boisku :) nie mogło tam zabraknąć KAP BardoMed  :). Świetna inicjatywa i teraz kiedy sama jestem mamą i wiem jak bardzo dzieciom jest potrzebny ruch i zabawa uważam, że to naprawdę wspaniałe. Super, super i jeszcze raz super :).




niedziela, 7 września 2014

Jak ja robię TIRAMISU ?


Przepis na Tiramisu na pewno jest Wam większości znany..
Jednak każdy w jakimś stopniu robi je po swojemu... ja np. nie dodaję amaretto do kawy, 
ale za to maliny tworzą spójną całość...

wtorek, 2 września 2014

Strefa Mamy: Przyjaciele od pierwszego dnia.

A mowa tu o dwóch rzeczach. Rzeczach, których póki co, aktualnie nie ma wyjścia z domu, nie ma zasypiania, a w tych gorszych, "płaczących" chwilach sprawdzają się niezawodnie. Prawie tak samo jak całus mamusi ;-). A mowa tu o zwykłej pieluszce tetrowej i smoczku ;). Dla Adasia to "Kasia" i "Pipa." Aż śmieję się sama do siebie jak to piszę;-). Są to "przyjaciele" mojego synka od pierwszych chwil jego życia.


środa, 27 sierpnia 2014

2 latka Adasia.

Dziś mój syn skończył 2 latka :). I pewnie się powtórzę... Czuję się jakby to było wczoraj. Pamiętam idealnie ten dzień jak przyszedł na świat. Pamiętam jak wtedy wyglądał... Mój mały (duży) synek :). Już jest "duży." Już tak wiele potrafi.. Potrafi wyrażać swoje emocje i powiedzieć czego potrzebuje. Moja siła, cierpliwość i energia jaką włożyłam w jego wychowanie popłaciła. Rozwija się jak najbardziej prawidłowo, a ja dzięki niemu każdego dnia uczę się jak być mamą. Twierdzę, że to najpiękniejsza rola w życiu kobiety...

Imprezę urodzinową zorganizowaliśmy troszkę szybciej. Ten weekend mamy pracujący ;)
Ale udała się jak najbardziej! Było dużo słodyczy, dużo dzieci, były piękne prezenty, było dużo śmiechu :)
Dziękuję wszystkim gościom!

A dla Was zdjęcia :)


wtorek, 19 sierpnia 2014

Strefa mamy: Buty na jesień.

Każda mama wie, że jeśli chodzi o dziecko pewnych rzeczy nie można odmówić, jeśli to ma wpłynąć na jego rozwój. Dziś mowa o tym fizycznym. Temat - buty na jesień.
Odkąd Adaś pojawił się na świecie było kilka rzeczy na które nigdy nie żałowałam pieniędzy. Oczywiście jeśli chodzi np. o garderobę można zaoszczędzić kupując ubranka używane chociażby, albo rozejrzeć się po sieciówkach. Dobrze wiemy, że dziecko tak szybko nie zniszczy ubrań czy butów, bo bardzo szybko z nich wyrasta. Dlatego można szaleć w second-handach czy na allegro. Sieciówki mają też dobre opcje... Czy zrobi się wymianę ubranek w rodzinie lub z przyjaciółką? ;) Mamy sporo rozwiązań. Chociaż czasem trzeba zainwestować. Aktualnie ja najbardziej inwestuję w buty. Zawsze razem z Andzią zdawałyśmy sobie sprawę, że zdrowa stópka naszych maluchów jest bardzo ważna :). Tu na pewno warto "zainwestować."

Dziś pokażę Wam kilka moich "opcji" i ostateczny wynik ;)




poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Pierś w cieście !


Na pewno był taki dzień, że mieliście pustkę w głowie, pomysłów brak,
co by tu zrobić na obiad :)
Przypadkiem natknęłam się na bardzo prosty przepis, 
dotąd nie robiłam piersi z kurczaka w takiej formie.
Wyszło pysznie, w sam raz na szybki obiadek dla każdego :)

środa, 6 sierpnia 2014

Obóz piłkarski dla dzieci.

Z racji tego, że wspólnie z moim mężem prowadzimy akademię piłkarską dla dzieci, mama z syniem skorzystali z okazji i wspólnie wybraliśmy się na obóz dla dzieci, który zorganizowaliśmy niedaleko naszego miasta. Mój K. wiadomo - trener profesjonalista - idealnie organizował czas dzieciakom. Dużo ruchu i zabawy. Ciężko było nie korzystać z tego "swojskiego" klimatu, przepysznego jedzonka, pięknych widoków i sporej przestrzeni do biegania, skakania.. co kto chciał :)).
Dla niektórych chłopców był to pierwszy wyjazd bez rodziców. Byli naprawdę bardzo grzeczni i dzielni. Mimo swojego młodego wieku, potrafili się zachować jak dorośli mężczyźni. No cóż.. Prawdziwi piłkarze na prawdziwym obozie piłkarskim :). 
Atmosfera była świetna. Pilnowaliśmy tego, aby każdy chłopiec czuł się swobodnie wśród całej naszej ekipy, no i oczywiście, żeby się czegoś nauczył. Podczas takich wyjazdów ważne jest poczucie więzi z drużyną i wpojenie ważnych zasad i wartości. Nasz PanTata <3 ma w tym doświadczenie, sam kiedyś "trochę" kopał w piłkę ;) i wie jak to wszystko ma wyglądać, aby tworzyło jedną, spójną całość. Powiem nieskromnie... Byłam z niego taka dumna. :) Ma świetne podejście, trener z powołania :). Sama się też w to bardziej wkręciłam, bo póki co, to praktycznie w domu papierkowa robota i nie miałam aż tak wiele okazji aby poznać chłopców i ich rodziców. "Na żywo" wszystko okazało się znacznie lepsze niż opowiadania PT. :))

A dla Was zdjęcia... :))



środa, 30 lipca 2014

Bu-nt dwu-latka


Wszystko zapisane w genach, gdzieś w łańcuszkach i małych elementach, idzie dalej i dalej, z pokolenia na pokolenie, a mała istotka rodzi się z charakterem..

piątek, 25 lipca 2014

Strefa Mamy: Alergia...

Niestety. Teraz nie ma życia bez alergii. Ogólnie to już z tego wszystkiego wydaje mi się, że każdy ma alergię :D, ale nie każdy wie na co. 
Jeszcze będąc w ciąży zastanawiałam się czy moje dzieciątko odziedziczy po mamusi uciążliwy, alergiczny katar i uczulenie na kurz, roztocza itd. Okazuje się, że jeśli jedno z rodziców jest alergikiem to wystąpienie alergii u dziecka to aż 50%. Podobno też cesarskie cięcie - przyjście dziecka na świat w ten sposób powoduje większe ryzyko wystąpienia alergii czy astmy. Alergenów jest mnóstwo. Są alergie pokarmowe i dotyczące bardziej dróg oddechowych. U nas występuje ta druga opcja - u mnie i u Adasia. 
Siebie w tym poście pominę ;)

poniedziałek, 21 lipca 2014

Emilcio na basenie :)

Piękna pogoda wczoraj nam dopisała, więc mogliśmy skorzystać z wolnej niedzieli i jechać na basen :)
Emilcio był lekko zrażony do zimnej wody, ale z czasem już pluskał się w najlepsze :)
Woda sprawia taką frajdę ! :)
Planuję od tego roku regularnie zabierać Emilcia na basen, 
albo nawet zapisać go na lekcję pływania dla maluszków. 
Kiedyś sama bardzo dużo pływałam, chciałabym zaszczepić w nim chęć do tego :)

piątek, 18 lipca 2014

Chorwacja.. i mój nowy przepis :)

Ostatni tydzień spędziliśmy z P. w malowniczej Chorwacji, a dokładniej w Trogirze. 
Kolejne piękne miejsce, do którego lubimy wracać ! 
Emilcio w tym czasie wakacjował z babcią A. i dziadziem A :)

Kuchnia podobna jak i we Włoszech, królują tam głównie sałaty, makarony, lazanie, ryby i owoce morza.
Mieliśmy dużo czasu, żeby popróbować tamtejszych smaków.
Oczywiście za nic w świecie nie chciałam się przekonać tak, jak i kiedyś do krewetek to teraz do kalmarów, 
ale spróbowałam i są bardzo dobre !
Najlepsze są świeże kalmary,
 a u nas w mieście, 
niestety można zdobyć ( póki co ) tylko mrożone...
 a to już nie to samo.. ale mam dla Was coś innego :)

Trogir

poniedziałek, 14 lipca 2014

post nr #78

Tegoroczne lato jest jakieś takie.. Niemrawe ;). Sama nie wiem jak to określić. Średnia temperatura to max. 25 stopni. Właściwie to dla mnie ok. Jednak czasem tęsknię za upałami, wylegiwaniem się na słońcu, zwłaszcza, że Adaś też ma dużą ochotę popluskać się w basenie. Ma kupiony mały basenik, dmuchaną żyrafę, kółko do dużego basenu i mnóstwo zabawek. No i kurcze nie ma kiedy korzystać :( ale mam wielką nadzieję, że ciepłe dni jeszcze nas przywitają. Póki co ta pogoda się zmienia jak w kalejdoskopie. Stylizacja właśnie taka typowa na pogodę 25 stopni i słonko za chmurką.



czwartek, 10 lipca 2014

Strefa Mamy: Mama mamie dobrze radzi - moje pewniaki!

Postanowiłam, że zacznę pisać serię postów w tym temacie. A mianowicie przedstawię Wam różne produkty, które "przetestowaliśmy" z synkiem. Myślę, że nieraz jesteście w takiej sytuacji, że nie wiecie co kupić maluszkowi, lub zastanawiacie się nad wyborem wśród dostępnych rzeczy, których jest milion! Tak, teraz co byśmy nie chciały kupić - wybór jest ogromny. Począwszy od smoczków, butelek, niekapków, różnych zabawek. Wszędzie mamy jakieś opcje - lepsze i gorsze. Dziś coś z serii mojego MUST HAVE  przy niemowlaczku. Większość z tych rzeczy okazały się mi niezbędne gdy Adaś był maleńki. Mam wielką nadzieję, że to okaże się dobrą radą dla przyszłych mam czy mam niemowląt. Oczywiście liczę również i na Wasze opinie drogie Mamy :) w końcu taka prawda - to mama mamie najlepiej doradzi.

1. Aspirator do czyszczenia noska.


środa, 2 lipca 2014

Pappardelle z kurkami i boczkiem w sosie śmietanowym !


Długo za mną chodził ten makaron, ale nigdzie nie mogłam znaleźć świeżych kurek do niego..
 aż tu nagle przypadkiem zahaczyłam o Lidla i znalazłam ! :)
Jak zwykle bardzo proste i szybkie danie !

niedziela, 29 czerwca 2014

Przyjęcie urodzinowe Emilka !

Wczoraj organizowaliśmy przyjęcie z okazji 2 urodzin Emilka. 
Było dużo gości, dużo słodkości, balonów i prezentów. 
Maluszek był w siódmym niebie :)
Dziękujemy wszystkim gościom za przybycie :)

czwartek, 26 czerwca 2014

little love story.

Kochani, nie będę się rozpisywać. Wystarczy, że pooglądacie zdjęcia i sami przyznacie mi rację, że tu nie potrzeba żadnych słów... Dziś gościnnie u nas mała Milenka :). Śmiejemy się, że to Adasia dziewczyna, ale wiadomo jak to dzieci. Ciągnie je do siebie, a mój synek jest naprawdę bardzo czuły, a Milenka chętnie rozdaje całusy. Cudownie jest na nich patrzeć :))


poniedziałek, 23 czerwca 2014

Szczęśliwe dzieci to...

.... brudne dzieci! Oczywiście! Każdy to wie. Wszystko jest bardzo logiczne. W końcu jak ta mała istotka ma poznać świat, przyrodę? Skąd ma wiedzieć, że coś jest mokre, suche, zimne, gorące? Musi sama spróbować. Czasem się przy tym wybrudzi ;)



środa, 18 czerwca 2014

Kim będę ?

Zastanawiam się jaki to zawód w przyszłości wybierze moje dziecko :)
Pewnie jak każdy chłopiec przejdzie kilka etapów,
 zaczynając już teraz od obsesji na punkcie śmieciarek i koszy, motorów... :D 
ciekawe co później? 
może strażak, albo policjant? :)
Póki co Emilcio jak każdy maluch chwyta się wszystkiego co Go zainteresuje :)
Po dzisiejszych zdjęciach można by wnioskować, że albo ogrodnik albo stolarz? :D

środa, 11 czerwca 2014

Czereśnie.

Korzystamy z lata pod każdym względem ;). Słońce, całe dnie spędzone na świeżym powietrzu, owoce i warzywa zerwane z naszego ogródka. Teraz doceniam jeszcze bardziej fakt, że moje dziecko zjada latem mnóstwo jak to mówią "swojskich" jarzynek i owocków. W końcu dla mojego gałganka to najlepsze co może być!! 
Mamy czerwiec - mamy czereśnie! Pamiętam jak jeszcze chodziłam do podstawówki i podczas wędrówki do szkoły zrywałam sobie czeresienki z drzewa. Ale smakowały! Teraz i smakują mojemu synkowi :). Sam się wspina na drabinę po nie ;) oczywiście pod okiem mamy :D w końcu to ja muszę mu wydłubać pestkę i znaleźć tę czerwoną, bo i zielone się nieraz znalazły w pyszczku ;).


niedziela, 8 czerwca 2014

Mini plac zabaw.



Wiele z Was pyta o to, czy praktyczny jest taki mini plac zabaw koło domu. 
Jak najbardziej jesteśmy zaa! Mini - place zabaw, są świetną frajdą dla dziecka, rozwijają ich zdolności fizyczne i ruchowe. Wspólnie stwierdziłyśmy, że warto zainwestować w taką rzecz, zwłaszcza, że nasze maluchy raczej nie należą do tych siedzących w jednym miejscu.

czwartek, 5 czerwca 2014

Strefa Mamy: Heeeeej, Latoooo!!

No to mamy :) Jeszcze nie kalendarzowo, ale już czuć upragnione lato. Upały dają we znaki, a dzieci i tak mają sporo energii. Jak tu organizować dzień? Jak przygotować biegającego maluszka do temperatur znacznie większych niż 25 stopni Celsjusza? Pytań jest znacznie więcej.. Jedno jest pewne. Czasem na pewno ciężko jest "przetrwać" te upały, jednak na pewno jednogłośnie stwierdzimy, że wolimy ciepłe lato niż mrozy w zimie :)


niedziela, 1 czerwca 2014

Faszerowana cukinia !


Na prośbę babci przygotowałam przystawkę dla gości.
Tym razem wybór padł na faszerowaną cukinię :)
Dotąd nie lubiłam i nie jadałam cukinii, ale widocznie, 
na wszystko trzeba znaleźć jakiś fajny przepis i nagle smakuje i to bardzo ! :)

środa, 28 maja 2014

#litlle #blogger #boy


To już nasze drugie lato. Zdecydowanie to mi się bardziej podoba. Rok temu, przyznam, że było troszkę męczące. Adaś jeszcze nie chodził, uczył się dopiero raczkować i w te upały matka musiała nosić na rękach, prowadzić za rączki.. Bo w wózku źle, na kocu - źle, w huśtawce źle... Tak, już jako 8-miesięczne dziecko był bardzo żywy i ciekawy świata ;)
Teraz sam sobie śmiga, albo z mami za rączkę. Nawet zdarzy mi się chwila, żeby złapać kilka słonecznych promieni ;)


niedziela, 25 maja 2014

Nowy członek rodziny :)

Kiedy Emilcio miał 4 miesiące nasz piesek Gordon zachorował,
niestety mimo długiego leczenia nie udało się go uratować..
był z nami ponad 8 lat, cieszyłam się, że był oswojonym, domowym pieskiem,
który 'akceptował' malutkiego, leżącego jeszcze w bujaczku Emilka.... niestety..
Dość długo nie mogliśmy się zdecydować na nowego..
jak wiadomo szczeniaczek to nie to samo co dorosły pies. 
Jednak teraz jak Emilcio za niedługo kończy dwa latka, stwierdziliśmy, że można takiego mieć :)
I przyjechał do nas, aż z nad morza :) 
Taka sama rasa, to samo imię :) mały przyjaciel Emilcia :)
Póki co pogoda nam sprzyja, więc jak najwięcej czasu spędzamy na polku :)
Oswajamy pieska i uczymy :) To też dobra szkoła dla małego dziecka,
wie, że z pieskiem trzeba wyjść, że trzeba go nakarmić :)


środa, 21 maja 2014

Strefa mamy: 2-latek wśród dzieci.

Moje dziecko już powoli "dorasta", a może lepiej powiedzieć "dojrzewa" (?) - do relacji jakie łączą ludzi w społeczeństwie. Tak, tak.. Cały czas mowa o 2-latku. I stwierdzam zupełną słuszność pierwszemu zdaniu, choć z pozoru komuś może się to wydawać dziwne, jeśli myśli o małym chłopcu, który dopiero zaczął coś tam sobie mówić, a raczej składać sylaby ;). Kiedyś już pisałam podobny post w tym temacie (klik), jednak od tego czasu sporo się zmieniło, a mianowicie to, że sama widzę, jak bardzo mojemu synkowi jest potrzebne towarzystwo. Na szczęście tego towarzystwa mu w ogóle nie brakuje, a ja jako matka "pracująca" w domu, gdzie "swojego szefa" noszę na rękach, ;) mam tylko mnóstwo czasu, aby organizować Adasiowi takie spotkania. No jeszcze nie czas, żeby sam dzwonił i zapraszał ekipę do domu :). 

sobota, 17 maja 2014

Tarta z jabłkami i mały piknik :)

Tarta smakuje dobrze chyba z każdym owocem.
Maliny, truskawki, borówki.. a my dziś robimy tartę z jabłkami.
Klasyczne kruche ciasto i jabłka z cynamonem :)



Składniki:
Ciasto na spód tarty:
1 szklanka mąki
100 gram margaryny Kasi
1 jajko
2 łyżki cukru waniliowego


Ciasto na kruszonkę:
1 szklanka mąki
100 gram margaryny 
0,5 szklanki cukru 

4-5 jabłek 
szczypta cynamonu

Przygotowanie:
Wyrabiamy mąkę z margaryną i cukrem waniliowym. Na końcu dodajemy jajko i dalej wyrabiamy zdecydowanym ruchem.
Blaszkę do tarty smarujemy margaryną i posypujemy odrobiną bułki tartej.
Wykładamy równo ciasto i nakłuwamy widelcem.
Wkładamy do piekarnika do lekkiego zarumienienia ( 200 st z termoobiegiem ).

Teraz kolej na kruszonkę.
Łączymy wszystkie składniki i zagniatamy.
Wkładamy na 15 min do lodówki.

Na patelni dusimy lekko pokrojone jabłka z cynamonem.
Wykładamy na podpieczoną tartę.
Następnie ścieramy na tarku ciasto na kruszonkę.

Pieczemy w piekarniku do zarumienienia.
Wierzch posypujemy cukrem pudrem.
 Gotowe !

środa, 14 maja 2014

Little Man.

Mój mały synek, mały mężczyzna :) Uwielbiam go w takim "wydaniu." Normalnie tylko bym go zjadła!! :)) 
Kolejna stylizacja na blogu. Cieszymy się, że coraz częściej czytamy pozytywne opinie na temat tego co robimy. Outfity maluchów pokazujemy Wam właśnie po to by udowodnić, że w dzisiejszych czasach mamy naprawdę ogromne możliwości i dostępność ciekawych rzeczy. Dziecko wcale nie musi wyglądać byle jak, byleby było wygodnie, bo ja np. przede wszystkim patrzę na wygodę, na praktyczność, użyteczność tych rzeczy i na cenę. Na szczęście większość Adasiowych ubranek ma regulację w pasie, można podwinąć nogawki lub rękawy ;)), a czapki smerfetki ma wszystkie ma z tamtego roku i przypuszczam, że jeszcze będą mu na długo służyć. Bawełniane, elastyczne, idealnie przylegają do główki :). Rosną razem z nim, jak i większość jego ubrań.

Dzisiejsza stylizacja - typowy, mały mężczyzna. Skóra, fura tylko komóry brakuje :). Samo zachowanie mojego synka jest właśnie takie jak sobie marzyłam. Interesują go typowo "męskie rzeczy", samochody, motory, samoloty, klocki, piłka (!), ale też i nutką romantyczności da ciumaska koleżance :) i przytuli mamusię :)) <3


niedziela, 11 maja 2014

Majówka !

Majówkę spędziliśmy u przyjaciół w Krakowie. 
Krótki, ale bardzo intensywny weekend, takie są chyba najlepsze :)
 W pierwszy dzień pogoda nie dopisywała, ale nie traciliśmy czasu :) 
Drugi dzień słoneczny, także z mnóstwem atrakcji dla Milcia. Odwiedziliśmy obiecane ZOO :)
Emilcio oglądał każde zwierzątko, był zachwycony ! 
Największą frajdę sprawiło mu Mini Zoo, chciał wchodzić do każdego ogródka ze zwierzątkami. 
Niskie płotki nie były dla niego przeszkodą :)
Musiał poznać bliżej osiołka czy kucyka :) 


W dzisiejszej notce chciałam nawiązać także do podobnego tematu jak Ola. 
Tym razem jednak o więzi ojca z dzieckiem. To kolejny ważny temat. 
Tak jak pisała Ola, matka jest bardzo związana z dzieckiem, wie wszystko i zna najlepiej swoje dziecko, kocha je ponad wszystko. 
Tatka też jest najważniejszy w życiu maluszka, a już szczególnie chłopca :)
Na naszym przykladzie.. pomijając już to, że Emilcio i Tatko wyglądają jak dwie krople wody :)
 to widać jak wiele cech charakterku ich łączy :) 
Emil naśladuje, słucha, obserwuje.. chce uczestniczyć we wszystkim co robi Tata. 
Widać, że są to typowo męskie jak na chłopca przystało zajęcia, majsterkowanie pół dnia w garażu, koszenie trawy na 'dwie' kosiarki :D jest dużo takich codziennych zajęć. 
Dla mnie to bardzo ważne, by pewne rzeczy zostały wpajane od małego.
 Emil jest bardzo mądrym dzieckiem. Rozumie tak wiele, już tyle umie, a i dogadać się już można. Codziennie jest przy mnie, gdy gotuje, sprzątamy razem, pozwalam mu pomagać i uczę go tego. 
Takie właśnie nawyki bardzo plusują w dorosłym życiu... 
 Obydwoje z tatkiem od urodzenia staramy się w każdym calu dbać o maluszka, najlepiej jak potrafimy :) Dlatego staramy się urozmaicać mu czas i pokazywać mu świat :)
Dla Was dziś BARDZO DUUUUUUŻO ZDJĘĆ z naszej majówki :)


czwartek, 8 maja 2014

#Play & #Food & #Darlings

Ciągle wracamy wspomnieniami do tych chwil sprzed dwóch lat, jak w majowe, ciepłe dni,
 z nogami do góry tylko podjadałyśmy. 
Teraz nasze Kurczaki sami mają już swoje 'gościny', jednak co do nóg do góry, wiele się zmieniło. 
Mimo tego, że nasi chłopcy są grzeczni i potrafią się sobą zająć, to i tak musimy być w gotowości...
 a oni już 'prawie' na drzewie :)


Początkowo myślałyśmy, żeby już od tego roku zdecydować się na prywatny żłobek.
Jedak stwierdziłyśmy, że przedszkole w naszej okolicy, zaraz przy szkole będzie lepszym rozwiązaniem.
Ten rok jeszcze spędzimy razem, ale po następnych wakacjach będą już przedszkolakami. 
Jest to publiczne przedszkole, ale ogólne standardy są w porządku. 
Plusem jest na pewno to, że jest bardzo blisko i także to, że z pewnością poznają tam swoich rówieśników, z którymi dalej będą chodzić do szkoły :)
Został nam jeszcze rok czasu, żeby ich odpowiednio przygotować i czegokolwiek nauczyć, żeby byli jeszcze bardziej samodzielni  :)
Przede wszystkim zlikwidować pampersa ! :D

Dla Was dziś zdjęcia maluchów :)