wtorek, 28 października 2014

Paryż.


Z tym miejscem jestem związana od małego, spędzałam tu każde wakacje, ferie, u moich dziadków, a Emilcia pra dziadków. 

czwartek, 23 października 2014

Złota jesień :)

Piękna.. :) Bardzo nas zaskoczyła. A prawdziwa jesień dopiero nadchodzi! A my na placu zabaw, czy jak to mówi młody "babaw." Adaś już wie, że po wakacjach będzie się tu bawił jak będzie chodzić do przedszkola... Mama to już się nie może doczekać :) 


poniedziałek, 20 października 2014

Strefa Mamy: A po burzy zawsze wschodzi słońce...


24 sierpnia 2012 roku o godzinie 8.45 przyszedł na świat mój syn. Dokładnie wtedy, zaraz jak go ujrzałam stałam się "nowym człowiekiem." Stałam się mamą. Każdego dnia tak naprawdę uczę się nią być, jest to nie lada wyzwanie. Jest to chyba najpiękniejsza rzecz jaka może się przytrafić kobiecie. Osobiście w pewnym sensie czuję się spełniona, bardzo ważna i potrzebna. Okres ciąży pozwolił mi się do tego przygotować, a dzień w którym Adaś pojawił się wśród nas, stał się początkiem czegoś nowego, pięknego.. Można tu opisywać i wiele mówić.. Można pisać o tym najpiękniejsze wiersze i pieśni.. ;). 
Idealizuję? Nie do końca.. Bywa, że czasem jest po prostu troszkę gorzej...
 Mam ten "przywilej" - jeśli mogę to tak określić, że spędzam z moim dzieckiem całe dnie, ponieważ to ja się nim opiekuję. Mamy elastyczną pracę, a teraz głównie zajmuje się tym PT. Moja rola jest inna.. Gorsza? Nie powiedziałabym.

środa, 8 października 2014