Majówkę spędziliśmy u przyjaciół w Krakowie.
Krótki, ale bardzo intensywny weekend, takie są chyba najlepsze :)
W pierwszy dzień pogoda nie dopisywała, ale nie traciliśmy czasu :)
Drugi dzień słoneczny, także z mnóstwem atrakcji dla Milcia. Odwiedziliśmy obiecane ZOO :)
Emilcio oglądał każde zwierzątko, był zachwycony !
Największą frajdę sprawiło mu Mini Zoo, chciał wchodzić do każdego ogródka ze zwierzątkami.
Niskie płotki nie były dla niego przeszkodą :)
Musiał poznać bliżej osiołka czy kucyka :)
W dzisiejszej notce chciałam nawiązać także do podobnego tematu jak Ola.
Tym razem jednak o więzi ojca z dzieckiem. To kolejny ważny temat.
Tak jak pisała Ola, matka jest bardzo związana z dzieckiem, wie wszystko i zna najlepiej swoje dziecko, kocha je ponad wszystko.
Tatka też jest najważniejszy w życiu maluszka, a już szczególnie chłopca :)
Na naszym przykladzie.. pomijając już to, że Emilcio i Tatko wyglądają jak dwie krople wody :)
to widać jak wiele cech charakterku ich łączy :)
Emil naśladuje, słucha, obserwuje.. chce uczestniczyć we wszystkim co robi Tata.
Widać, że są to typowo męskie jak na chłopca przystało zajęcia, majsterkowanie pół dnia w garażu, koszenie trawy na 'dwie' kosiarki :D jest dużo takich codziennych zajęć.
Dla mnie to bardzo ważne, by pewne rzeczy zostały wpajane od małego.
Emil jest bardzo mądrym dzieckiem. Rozumie tak wiele, już tyle umie, a i dogadać się już można. Codziennie jest przy mnie, gdy gotuje, sprzątamy razem, pozwalam mu pomagać i uczę go tego.
Takie właśnie nawyki bardzo plusują w dorosłym życiu...
Obydwoje z tatkiem od urodzenia staramy się w każdym calu dbać o maluszka, najlepiej jak potrafimy :) Dlatego staramy się urozmaicać mu czas i pokazywać mu świat :)
Dla Was dziś BARDZO DUUUUUUŻO ZDJĘĆ z naszej majówki :)