czwartek, 11 grudnia 2014

Przygotowani do zimy ;)

Na pewno gdyby teraz spadło znacznie więcej śniegu, to ten świąteczny klimat czulibyśmy znaczniej bardziej i lepiej. No, ale już chyba powoli się zaczynam z tym godzić, że teraz nasza aura pogodowa jest dziwna i zmienna. Pewnie będziemy musieli się przyzwyczaić do świąt bez śniegu, ale za to zimowego początku wiosny i "niemrawego", ulewnego lata.. Trudno. Kiedyś na pewno opowiem Adasiowi jak to pięknie było zobaczyć w Wigilię pierwszą gwiazdkę, a za oknem było pełno śniegu...

W każdym bądź razie, my czekamy na śnieg, na sanki. W tamtym roku się niestety nie udało. Trochę chorowaliśmy, a śniegu było mało. Może teraz będzie lepiej ;). A nadchodzące święta... Wiadomo - lepiej białe, ale jakby nie było w te dni ważniejsze jest coś innego :)

A tu kilka fotek. Jak widać na zdjęciach... Pogoda typowo "grudniowa" ;).  Na wiele rzeczy mamy wpływ, ale na to niestety nie.. :( szkoda ;P. Ale w ten weekend wybieramy się do Zakopanego, więc liczę, że chociaż tam moje dziecko dozna uroku zimy i przedświątecznego czasu :)








Adaś:
Czapka, spodnie - H&M
Kurtka - NEXT
Szalik - NN
Buty - ZARA


A jak u Was? Szykujecie się już do nadchodzącej zimy i do świąt? Jak Wasze maluszki? Mam wielką nadzieję, że omijają Was choroby i przeziębienia :). U nas jak na razie... Tfu, tfu, tfu. Bardzo dobrze :) O wiele lepiej niż w tamtym roku. Trzymamy się :) Dbamy o naszą odporność i o zdrówko. A ten mikołajkowy weekend tylko dodał nam energii do nadchodzącego, świątecznego okresu. 
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Buziaki! :)

Autor: Ola

14 komentarzy:

  1. A ja właśnie przechodzę przez wirusowe zapalenie gardła :( Jak dobrze, że was omijają te choróbska :)
    To prawda, gdyby było więcej śniegu to tą atmosferę czuli byśmy o wiele bardziej niż w momencie kiedy tego śniegu nie ma.. Ja dzisiaj właśnie przystroiłam pokój lampkami, ozdobami i czekamy na te upragnione święta :)
    Udanego weekendu w Zakopanym, trzymajcie się zdrowo i cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja.. śnieg by tu zrobił robotę :D teraz jak mam Adasia to jeszcze bardziej mi zależy, żeby "czuć tę atmosferę" :). Dziękujemy i dużo zdrówka dla Ciebie :*

      Usuń
  2. Ja Dzięki Bogu nie mogę narzekać na odporność mojej córeczki ;) w wigilię mała skończy 8msc i za nami tylko jedno przeziębienie ( tzn.jednodniowy katar i kaszel bez gorączki:)) a co co świat to my również mamy nadzieję że będą "biale" chociaż w połowie jak te z mojego dzieciństwa:) ale co tam! Te święta i tak będą najwspanialsze dlatego, ze to PIERWSZE SWIETA NASZEJ CORECZKI !:)
    pozdrawiamy wszystkie mamy i ich pociechy: *:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również czekalam na pierwsze Adasiowe święta. Mam wielką nadzieję, że spędzicie ten magiczny czas ciepło i rodzinnie :) pozdrawiam!

      Usuń
  3. My sniegiem nacieszylismy sie jeden dzien :D za bardzo go nie lubie ale takie jednodniowy jak najbardziej mi odpowiada :D z chorobami tez o dziwo jestem zaskoczona bo myslalam ze sie zaczna na dobre po zlobku ale odpukac jest super :) ostatnio wlasnie wspominalam zakopane, ze tak bardzo mi sie tam chce a jak wczesniej blizej mieszkalam to malo kiedy tam jezdzilam :( tez planujemy taki weekendowy wypad na styczen, tylko na polnocy Polski. Odpocznijcie i nacieszcie sie tym wspolnym czasem :) sniegu wam tez życzę :D Ola mialam kupowac ten plaszczyk co ma Adas na sobie ale nie bylam pewna czt jest wystarczajaco cieply. Jaka Twoja opina ;> buziaki:*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie co do śniegu mam podobne zdanie. Ale święta powinny być białe i ciut mroźne.. To jest ten urok :) no ale, tak jak pisałam nie mamy na to wpływu. Hehe. Powiem Ci, że my kompletnie nie mieliśmy czasu na jakiś urlop, ze względu na naszą pracę. Grudzień jest taki luzniejszy :) ciesze się, a najbardziej jestem ciekawa Adasia jak mu się spodoba.
      A co do płaszczyka to jest taki w sam raz. Ale na pewno są cieplejsze kurtki :) ja ją kupiłam w sh :) za całe 9zl, a jest dość ładna i na takie maluskie mrozy i ciut ponad 0 jest w sam raz :)
      Dziękuję i pozdrawiam :*

      Usuń
  4. Olu, mam pytanie z innej beczki. Wiele razy pisalas, ze Adas jest alergikiem. Czy mozesz polecic jakiegos dobrego lekarza alergologa tu w Krosnie, najlepiej prywatnie? Bo na fundusz kolejki okropne :( natalia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas całą historia wygląda tak... Wszystko zaczęło się w tamtym roku, gdzie praktycznie dwa miesiące cały czas Adas wyglądał na przeziębionego, katar, kaszel, ale ogólnie dobre samopoczucie. Trafiliśmy do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc, okazało się ze to alergia i podejrzenie astmy. Zrobili wszystkie badania w szpitalu. Od tego czasu ma przepisane odpowiednie leki,i które mamy na zniżkę i może je przepisać lekarz rodzinny. Postępowanie w przypadku Adasia jest praktycznie takie same, bo jeszcze nie znamy alergenów. Musi być starszy. Wtedy udamy się do alergologa i zrobimy testy :) ale pewnie gdyby nie ten szpital, musielibyśmy znacznie szybciej się tam udać..

      Usuń
    2. U nas alergia skorna, skaza bialkowa i troche przeszlo a teraz zaczelo sie poglebiac i przez to tez katar, kaszel, ciagle inhalacje i tak prawie od urodzenia. I musimy testy zrobic zeby sprawdzic co konkretnie go uczula, a opini na internecie mnostwo i sama nie wiem kogo wybrac, bo zalezy mi zeby byl to ktos z podejsciem do dzieci...

      Usuń
    3. Podobno w Lesku jest dobry lekarz, szwagierka była normalnie z synkiem na fundusz :) Sprawdź w necie :) w Jaśle też jest jakiś alergolog :)

      Usuń
    4. Bede szukac, dzieki! :)

      Usuń
  5. Śniegiem się nie możemy nacieszyć, jak i zimą, kolejny rok z rzędu, ale tak jak mówiłaś wpływu na to nie mamy. W Zakopanem chociaż trochę można odczuć tą magię świąt, zimowy nastrój. Też planujemy weekend w Zakopanem, ale dopiero pewnie na styczeń, bo u nas od momentu jak Oliwka poszła do przedszkola, zaczęły się przeziębienia, choróbska eh. Niestety tak jest w przypadku wielu dzieci, o czym mówił nam nawet nasz pediatra. Na Mikołajkach mała jeszcze w przedszkolu była, ale w poniedziałek już byliśmy u lekarza, zapalenie oskrzeli :-(, ale widzę, że przechodzi, do końca roku już na pewno zostanie w domku, nie ma co jej ciągnąć do przedszkola, jak ma z nią kto zostać. Nieraz już słyszałam, że niektórzy rodzice przyprowadzają dzieci chore, z gorączką do przedszkola :-(, no to jak to zdrowe się nie zarazi. Pogoda też sprzyja zarazkom niestety, gdyby przyszedł porządny mróz to wymroziłby te bakterie i moglibyśmy się cieszyć zimą w pełni.
    A jeśli chodzi o alergologa, to my chodzimy do pediatry, który ma zrobioną spec. alergolog, laryngolog, dr L.Langner. Jesteśmy z niego zadowoleni, Oliwka jak była mała też miała podejrzenie alergii (skazę białkową), ale wszystko przeszło. Poza tym ja i moja siostra od narodzin też byłyśmy pod jego opieką pediatryczną, więc mam do niego tym bardziej jakieś większe zaufanie. :-)
    Udanego weekendu w Zakopanem. Pozdrawiam całą trójeczkę :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to niestety bywa z przedszkolem.. my od września startujemy.. Ciekawe jak Adaś to wszystko zniesie.
      A no i właśnie.. Dr Langner :) zapomniałam o nim, wspaniały lekarz. Byłam może tam z 4 razy z Adasiem. Konkretny, mądry z podejściem do dzieci. Warto iść nawet raz na jakiś czas do kontroli z dzieckiem :)
      Dziękujemy i buziaki :*

      Usuń
  6. Udanego wypoczynku :-) może jednak doczekamy się tego śniegu, u nas też sanki przygotowane

    OdpowiedzUsuń