Przepisy są bardzo proste, niektóre szybsze, niektóre wymagają od nas większej pracy.
Spodobał mi się podział na pory roku. Zainspirowana jej przepisami i tym podziałem, postanowiłam przygotować post z dwoma propozycjami na zimowe śniadania. Urozmaiciłam jeszcze trochę przepisy Zosii swoimi dodatkami i powstało coś całkiem pysznego :)
Zimowy omlet
Składniki:
4 jajka ( po 2 dla osoby )
6 plasterków szynki ( można użyć salami )
1 mała cebulka
serek jogurtowy Almette
ok. 8-10 pomidorków koktajlowych
opakowanie kiełków rzodkiewki
szczypior
sól, pieprz
oliwa
Przygotowanie:
Na niewielkiej ilości oliwy ( ja użyłam Monini-mój numer jeden ! )
lekko podsmażamy plasterki szynki i posiekaną cebulkę.
W misce lekko ubijamy jajka, doprawiamy solą i pieprzem.
Wylewamy na patelnię.
Pieczemy pod przykryciem z każdej strony ostrożnie przewracając.
Uwaga: Omlet dużo bardziej nam wyrośnie pod przykryciem.
Gotowy omlet smarujemy serkiem jogurtowym, posypujemy kiełkami i szczypiorkiem.
Na końcu dodajemy połówki pomidorków na wierzch.
Gotowe ! :)
Placuszki jogurtowe z powidłem śliwkowym.
Składniki:
2 jajka
250 g jogurtu Danio
150 g twarogu półtłustego z Jasienicy
160 g mąki (nie cała szklanka)
3 duże łyżki masła
1 łyżeczka cukru waniliowego
2 łyżki cukru
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli
Do podania: powidło śliwkowe lub nutella - ulubiona wersja Emilka :)
Przygotowanie:
Jajka ucieramy z cukrem i jogurtem na białą masę. Dodajemy cukier waniliowy i twaróg.
Masło rozpuszczamy na patelni, a gdy ostygnie, dodajemy do masy jajecznej i mieszamy.
Przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia i dodajemy sól.
Ważne jest ręczne mieszanie produktów, żeby ciasto było puszyste.
Przykrywamy na 10-12 minut, aż trochę urośnie.
Roztapiamy odrobinę masła na patelni i smażymy placuszki na małym ogniu.
Usmażone placuszki przekładamy na ręcznik papierowy, żeby odsączyć tłuszcz.
Smarujemy powidłem lub nutellą.
Możemy też zostać przty wersji z cukrem pudrem lub miodem.
Jeśli uznamy, że ciasto jest za gęste, możemy śmiało dodać trochę mleka.
Tatuś zakupił nam sokowirówkę, idealne świeże soczki do śniadania ! :)
Dla mnie najlepsze z pomarańczy i jabłek, zero cukru, zero konserwantów :)
Pycha :)
Smacznego ! :)
Autor: Angelika
Piękne zdjęcia!! aż chce się jeść ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na śniadania :))
OdpowiedzUsuńPlacuszki pierwsza klasa ! mniaaaam :)
OdpowiedzUsuńA kurczaczek jak pucuje .. ♥
Soczki też pyszne !
A ostatnio wstalam i rozmyslalam nad innym sniadaniem na z platki na mleku, parowki, jajecznica czy kanapki a tu proszę :) idealny post ;) razem sniadania jemy w weekendy wiec na pewno wypróbuje przy najblizszej okazji :) sokowirówka u nas leżała w szafie nie otwierana i sobie o niej zapomnialam. Jakies 2miesiace temu sobie o niej przypomniałam i teraz nie wyobrażam sobie jej nawet chowac :) przynajmniej wie co sie pije! Dzieki za podzielenie sie fajnymi przepisami! Pozdrawiamy :) Andzela
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj będąc w Empiku przeglądałam tą książkę. Zastanawiałam się nad jej zakupem. ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wydana to fakt ! ;)
smaczne zdjęcia ! <3
Ksiązka super, piękne zdjęcia i bardzo przyjemne, proste i szybkie przepisy :) sama zastanawiam się nad zakupem :)
UsuńOmlet był dziś u nas na śniadanie ! :) pycha!
OdpowiedzUsuńpodział na pory roku to fajna sprawa :) pyyyszna notka :)
OdpowiedzUsuńwww.xavilove.blogspot.com