Nasze Smoki są już na tyle duże, że potrafią się ładnie razem bawić.
Jeszcze kilka miesięcy temu jeden zabierał drugiemu autko, rzucali się klockami.. zdarzało się nawet, jak przystało na Smoków, że jeden drugiego użarł :)
Emil i Adaś to żywi chłopcy, z mnóstwem energii.
Cieszy nas fakt, że od narodzin się 'razem wychowują' - w zasadzie można tak powiedzieć,
cały czas się widują.
Teraz już nie ma rywalizacji, jeden drugiemu potrafi ustąpić i się podzielić..
Można powiedzieć, że pomału zaczynają razem kombinować i 'grać w jednej drużynie' :)
To bardzo ważne, tak jak my matki razem od dziecka,
być może ich przyjaźń też silna i nierozerwalna!
A z innymi - obcymi - dziećmi też się tak dobrze dogadują? np w Fikolandzie czy na placu zabaw
OdpowiedzUsuńto wszystko tak naprawdę zależy "od dzieci" ;-) bo jedne są śmiałe, chętne do zabawy i uśmiechnięte, a inne nie.. Chłopcy też to czują, ale ogólnie nie mają problemów w takich relacjach i kontaktach z innymi dziećmi. Sami na codzień są otoczeni dziećmi w różnym wieku, więc sytuacja nie jest im "obca", a my - mamuśki - uczymy ich jak powinny się zachowywać :)
UsuńJakie kochane smoczki ! ♥
OdpowiedzUsuńcudowne zdjęcia ! :)
Przekochane macie dzieciaczki ! a Wasz blog uwielbiam ;) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Skąd czerpałyście wiedzę w czasie ciąży, żeby przygotować się do macierzyństwa. Chodziłyście do szkoły rodzenia? Jesteście młodymi mamami, ale wydaje mi się że bardzo zaradnymi, wszystko godzicie ze sobą i znakomicie dbacie o rodzice, a przy tym znajdujecie też czas dla siebie.
OdpowiedzUsuńNie, nie chodziłyśmy do szkoły rodzenia :) Moment, w którym dowiadujesz się, że jesteś w ciąży jest istotny. Masz 9 miesięcy na to aby się odpowiednio przygotować. Nam na pewno dużo dało, że razem przechodziłyśmy przez to (Emilek jest tylko 2 miesiące starszy od Adasia), więc spędzałyśmy ze sobą dużo czasu, rozmawiałyśmy, chodziłyśmy razem do lekarza itd.. Oprócz tego, czytałyśmy książki, magazyny dla kobiet w ciąży, przeglądałyśmy strony internetowe :) Z resztą rzeczywiście istnieje takie coś jak INSTYNKT macierzyński! Wiele rzeczy samo przychodzi ;) każda matka wie co dobre dla swojego dziecka. A my staramy się jakoś organizować dzień, w końcu dziecko to nie jest żaden powód żeby nie korzystać z życia! ;) wiadomo, że są lepsze i gorsze chwile.. Czasem cały dzień leci, opiekując się maluchami.. Ale nasze smoki dużo czasu spędzają z innymi dziećmi, my staramy się ich uczyć "normalnego" życia i samodzielności :)
Usuń